Czego najbardziej obawiają się doradcy finansowi? Czy pandemia COVID-19 trwa wiecznie? Kolejnego zamknięcia? 20-procentowego spadku na giełdzie? Nie, to księgowy ich klienta pyta klienta: "Czy wiesz, ile zapłaciłeś swojemu doradcy finansowemu? Co on dla pana robi?". Być może nawet zadałeś te pytania niektórym ze swoich klientów.
Lokalni księgowi w prywatnej praktyce oferują różne poziomy usług. Być może oferujesz planowanie finansowe jako usługę doradczą. Być może nie, a niektórzy z Twoich klientów pracują z doradcami finansowymi w dużych firmach lub z zarejestrowanymi doradcami inwestycyjnymi (RIA). Uzyskiwanie porad i przeprowadzanie transakcji wiąże się z kosztami. Czy Twoi klienci płacą za usługę, której nie potrzebują? Jako powiernik, jesteś w dobrej pozycji do udzielania wskazówek.
Pamiętasz, kiedy Sekretarz Skarbu i IRS ogłosili nowy formularz 1040 wielkości pocztówki, aby uprościć składanie zeznań podatkowych? Jeśli jesteś pracownikiem najemnym zarabiającym tylko na druku W-2, mieszkającym w wynajmowanym mieszkaniu, nie mającym współmałżonka ani dzieci, ma to wielki sens i prawdopodobnie nie będziesz musiał płacić księgowemu za złożenie zeznania podatkowego. Jednak plany dotyczące formularza wielkości pocztówki zostały porzucone, a klienci nadal potrzebują pomocy w zakresie podatków stanowych i lokalnych.
Którzy klienci mogą samodzielnie zarządzać swoimi inwestycjami?
Podstawy inwestowania nie wydają się skomplikowane. Aktor i humorysta Will Rogers powiedział kiedyś: "Nie graj. Weź wszystkie swoje oszczędności, kup dobre akcje i trzymaj je tak długo, aż pójdą w górę, a następnie sprzedaj je. Jeśli nie pójdą w górę, nie kupuj ich". Dla niektórych ludzi zastosowanie się do tej rady może okazać się skuteczne i mogą oni poradzić sobie sami, przynajmniej na razie. Oto typy klientów, którzy mogą być w stanie zarządzać swoimi własnymi inwestycjami:
Inwestorzy na wczesnym etapie emerytalnym.
Klienci ci są młodzi i niedawno ukończyli studia. Ich jedyną działalnością inwestycyjną jest wpłacanie pieniędzy do firmowego planu 401(k). Mogą również posiadać konto IRA z planem, który albo wstępnie przypisuje alokację aktywów, albo zapewnia szereg możliwości wyboru. Tacy klienci prawdopodobnie mają w swojej firmie konsultanta ds. świadczeń, który może im doradzić.Inwestorzy, którzy dopiero zaczynają.
Ci klienci są młodzi, a ich rodzice prawdopodobnie powiedzieli im, że powinni inwestować. Być może skontaktowali się z firmą brokerską online i zaaranżowali comiesięczne polecenie zapłaty, które trafia na konto robo-doradcy tej firmy. Tacy klienci otrzymują alokację aktywów i rebalansowanie na zasadzie automatycznej i nie widzą potrzeby, aby mikromanipulować.Artykuły takie jak ten, prosto do Twojej skrzynki poczt
owejZapiszsiędo naszego newslettera, aby otrzymywać najnowsze trendy w księgowości, pomysły, wiadomości i technologie dostarczane bezpośrednio na Twój adres e-mail.Wpisz adres e-mail * Wpisz adres e-mailZapisz
się
Osoba z inteligentnym przyjacie
lem.Tym mądrym przyjacielem jest często rodzic lub ktoś, komu klient ufa, kto ma doświadczenie w inwestowaniu. Być może rodzic mówi swojemu dziecku, aby co miesiąc odkładało pieniądze, a nawet mówi mu dokładnie, co ma kupić. Tacy klienci z przyjemnością wykonują te proste instrukcje. Nie potrzebują doradcy, ponieważ ich rodzic jest ich doradcą defacto.
Inwestor typu "kup i trzymaj".
Lata temu, kiedy obligacje komunalne były wyżej oprocentowane, inwestorzy po prostu kupowali 30-letnie obligacje i trzymali je do terminu wykupu lub do czasu ich wykupu; nie byli zainteresowani handlem. Inni znajdą akcje z dobrymi perspektywami, kupią je, a potem o nich zapomną. Warren Buffett powiedział kiedyś: "Nasz ulubiony okres trzymania akcji to okres wieczny". Ci klienci nie mają zamiaru być traderami giełdowymi.Osoba pasjonująca się giełdą.
Klienci ci uwielbiają inwestować i nie śpią przez całą noc, badając spółki w najdrobniejszych szczegółach. Biorą nawet udział w spotkaniach akcjonariuszy firmy. Klienci ci kochają giełdę i pochłania ona znaczną część ich wolnego czasu. Są ekspertami samoukami.Osoby zatrudnione w branży.
Klienci ci mogą nie być sami doradcami finansowymi, ale są częścią tego świata. Być może uczą planowania finansowego na poziomie uniwersyteckim. Mogą posiadać te same umiejętności, co doradca, ale utrzymują klientelę złożoną z jednej osoby: siebie samych.Którzy klienci powinni korzystać z profesjonalnej pomocy w zarządzaniu swoimi inwestycjami?
O ile profesjonalna pomoc jest często eufemizmem oznaczającym wizytę u psychiatry, to w tym przypadku tak nie jest! Niektórzy ludzie skorzystają z profesjonalnej pomocy w outsourcingu swoich działań inwestycyjnych. Oto typy klientów, którzy powinni rozważyć tę strategię:
Osoba o skomplikowanych finansach.
Tacy klienci to zazwyczaj kadra kierownicza, która posiada akcje zastrzeżone i opcje na akcje. Być może ich firma uważa ich za osoby kontrolujące. Mogą mieć skoncentrowaną pozycję w akcjach i potrzebują dywersyfikacji.Kierownicy zbliżający się do emerytury.
Dla tych klientów praca była całym ich życiem i nie poświęcali oni zbyt wiele uwagi swoim inwestycjom. Wkrótce odejdą z pracy i być może będą się po niej konsultować. Mogą nie mieć pojęcia, ile wydają lub gdzie znajdują się ich aktywa i potrzebują kogoś, kto ich uporządkuje.Osoba znająca się na wszystkim.
Ci klienci muszą być najmądrzejszymi ludźmi w pokoju. Chociaż mają dużo wiedzy, mogą nie mieć czasu lub uwagi, aby śledzić lub podjąć działania.Osoba bardzo zajęta.
Zarabianie pieniędzy i zarządzanie pieniędzmi to dwie różne umiejętności. Ci klienci są świetni w swojej pracy; mogą być prawnikami korporacyjnymi, profesjonalnymi sportowcami lub celebrytami. Im więcej czasu poświęcają swojemu zawodowi, tym więcej zarabiają. Zarządzanie własnymi pieniędzmi odciąga ich od czasu, który mogliby poświęcić na pracę, która płaci rachunki.Osoba, którą łatwo przestraszyć.
Tacy klienci mogą wpaść w panikę, gdy ktoś w telewizji powie, że rynek się pogrąża, a następnie chcą sprzedać wszystko. Mogą być w euforii, gdy rynek ma się dobrze, a następnie pożyczyć pieniądze, aby mogli zainwestować więcej. Tacy klienci potrzebują kogoś, kto spojrzy na sprawę z dłuższej perspektywy i ich uspokoi.Osoba, która uważa, że inwestowanie to hazard.
Chociaż ci klienci mogą nie przyznać się do posiadania takiego poglądu, działają zgodnie z nim. Być może handlują przez cały czas przez telefon komórkowy. Mogą nie rozumieć, co kupują i używać zwrotów typu: "łatwo przyszło, łatwo poszło".Osoba, do której nie można się łatwo dostać.
Ze względu na swoją pracę, tacy klienci nie są w kontakcie często. Dobrym przykładem są policjanci, osoby pracujące na morzu oraz osoby pracujące w środowiskach, w których nie ma możliwości wykonywania połączeń osobistych. Ci klienci skorzystaliby z pomocy doradcy, który mógłby spotykać się z nimi okresowo.Osoba, która utknęła w jednym miejscu.
Klienci ci zarabiają pieniądze, wydają pieniądze i inwestują lub myślą, że zarządzają własnymi pieniędzmi, ale ich aktywa nigdy nie rosną. Odnieśliby oni korzyści z planowania finansowego i struktury.Jeśli profile w drugiej sekcji brzmią znajomo, są to ludzie, którym możesz pomóc. Podczas gdy osoby z pierwszej sekcji mogą potrzebować pomocy w niektórych obszarach, inwestowanie nie jest jednym z nich, przynajmniej jeszcze nie teraz.